Już po raz kolejny - 10 grudnia w sali Ochotniczej Straży Pożarnej w Łuszczanowicach odbyły się Mikołajki zorganizowane przez mieszkańców w/w sołectwa. Jak Mikołajki to oczywiście nie mogło zabraknąć Mikołaja. Już po godzinie 16.30 sala wypełniona była po brzegi milusińskimi tymi małymi i tymi troszkę starszymi.
Dzieci najpierw nauczyły się świątecznej piosenki, by godnie go przywitać. Wkrótce po tym niektóre z nich wypatrzyły Mikołaja przez okna sali zabaw.
. Niestety okazało się, że Mikołaj ma jakieś nieoczekiwane problemy z dotarciem do dzieci. Na straży stanął jeden z organizatorów, który niezwłocznie połączył się z nim telefonicznie, by nakierować gościa. Po kilku chwilach Mikołaj pompatycznie wkroczył na salę w towarzystwie niestrudzonych reniferów. Dzieci śpiewały piosenki, tańczyły z Mikołajem, później były drobne prezenty i wspólne zdjęcia wykonywane przez Zbigniewa Ptaszka.
Pełen obowiązków przedświąteczny czas zmusił Mikołaja do opuszczenia tego miłego towarzystwa. Niemniej podekscytowane dzieci wcale nie przerwały swojej zabawy. Były tańce, piosenki, konkursy i jeszcze więcej piosenek.
Nawet najwytrwalsi „imprezowicze” musieli na chwilę odpocząć. Było coś dla ducha, było coś dla pokrzepienia ciała; pyszne ciasta upieczone przez kochane Panie z Łuszczanowic. Każdy mógł sobie wybrać coś pysznego spośród wielu wielu smakowitych wypieków.
„Miejmy nadzieję, że ta inicjatywa mieszkańców Łuszczanowic, wpisze się na stałe w kalendarz imprez Gminy Kleszczów. Dziękujemy za przybycie i już teraz zapraszamy za rok!” - mówi Kamil Jarząbek – współorganizator akcji.
--
Karol Jakubik
Artykuł sponsorowany